środa, 22 sierpnia 2012

Kto czyta ten ma podwójne życie.


Książka Meg Cabot pod tytułem " Top modelka" to świetna książka dla nastolatek i młodzieży. Opowiada o zwykłej dziewczynie, która wolała grać w gry komputerowe i oglądać programy medyczne niż w porównaniu do swoich rówieśniczek modnie się ubierać, malować i interesować się przystojnymi chłopakami. Jednak wskutek poważnego wypadku jej życie drastycznie się zmienia i zostaje sławną, młodą modelką. Czy porazi sobie w całkiem innym jak dotąd świecie? Przekonacie się po przeczytaniu. Gwarantuję wam że nie braknie też miłosnych rozterek. Miłego czytania.

Mi osobiście książka się bardzo podobała. Pochłonęłam ją całą w dwa dni. Dowiedziałam się że jest też dostępny w internecie ciąg dalszy i niebawem zabieram się do czytania. Myślę że autorka chciała w ten sposób powiedzieć że nie powinno się oceniać ludzi po pozorach i że coś co nam może się wydawać bardzo głupie i patrzymy na to wręcz z obrzydzeniem może się wydawać na prawdę fajne jeżeli zmienimy nasze nastawienie w pewnych kwestiach i może w ten sposób zaakceptujemy też innych ludzi w okół siebie. Czasami wystarczy po prostu zachować szacunek i być miłym.

Moda przemija, styl pozostaje.

Przedstawiam wam kilka moich ulubionych kosmetyków. Może wam też się spodobają. 
Kliknij na zdjęcie aby zobaczyć pełnym rozmiarze.

1. Jedną z moich ulubionych rzeczy jest żel do usuwania skórek (wkoło paznokci). Moje ręce często wydają mi się brzydkie właśnie przez takie suche, zniszczone skórki, ale dzięki temu niepozornemu kremikowi znów wyglądają na nawilżone i od razu poprawiają wygląd dłoni.



2. To na co cierpi większość ludzi a w szczególności podczas mrozów to suche ręce. Próbujemy wtedy je nawilżyć, ale czy jesteśmy zadowoleni z efektów? Już dużo kremów wypróbowałam i w końcu znalazłam dobry dla siebie. Nie dość że świetnie nawilża dłonie (wystarczy że użyjesz go chociaż raz na kilka dni) to jeszcze pięknie pachnie truskawkami, szybko się wchłania i nie piecze, nie ma uczucia tłustych rąk przy spotkaniu z wodą. Radzę się w niego wyposażyć. Nie pożałujecie ;)

 3. To co widzicie na zdjęciu powyżej to moja perfuma z oryginalnym opakowaniem. Dostępna jest w trzech zapachach i do każdego inne opakowanie - laleczka. Najfajniejsze jest to że sama możesz się pobawić jak ta laleczka ma wyglądać. W zestawie są też naklejki, ale równie dobrze możesz ją pomalować farbami (ale nie polecam tego robić). A więc wybierz swój zapach i stwórz swoją niepowtarzalną perfumę ! :D
 4. Mój ulubiony lakier. Szukałam go długo aż w końcu go znalazłam w Rossmannie i od razu kupiłam! Właśnie w takim kolorze. Ślicznie prezentuje się na paznokciach. To co w nim też lubię to, to że umiem nim malować sobie paznokcie xd. Ma taką konsystencję i płaski pendzelek że rozprowadza się bez problemu, nie ma efektu wyblakłego koloru i jest nie do zdrapania (jak dla mnie). 

5. Następna rzecz to cienie do powiek. Ale nie takie zwyczajnie jakby się wydawało na pierwszy rzut oka. Dopiero jak go dotkniemy poczujemy że jest to taki jakby mus. Dzięki temu bardzo dobrze się go rozprowadza, długo się trzyma i kolor jest wyrazisty. Dostępny również w zielonych odcieniach. 

 6. Oczywiście musiało pojawić się także coś na usta. Ten przeźroczysty jest o smaku arbuza i był moim ulubionym (puki się nie skończył :c) bo rozprowadza się go taką kuleczką jak w kulkach pod paczy i to jest bardzo wygodne. Drugi różowy to 3 w jednym (od góry) szminka, pomadka, błyszczyk. W środku jest kształt serduszka i opakowanie ładnie wygląda. Dostępny także w kilku innych wzorach.
7. Kolejna rzecz do ust. Z początku wydaje się biała, ale po chwili zmienia kolor dostosowany do twoich ust. Każdy może mieć inny, niepowtarzalny. Powiększa też optycznie usta.


8 i 9. Ostatnio zakupione w Bułgarii dwa małe, ale kochane drobiazgi. Perfuma w kulce o pięknym, waniliowym zapachu i delikatny, kojący, jogurtowy balsam do ust. Bardzo praktyczne, zmieszczą się nawet do kieszeni.