piątek, 1 marca 2013

Nie ważne gdzie, ważne z kim.

Kliknij! Może właśnie jest coś na co chętnie zwróciłbyś uwagę. Zapraszam!
W piętek 22 lutego tego roku odbyła się w naszej szkole wycieczka do Poznania na targi roślinne i zwierzęce. Oczywiście i ja wzięłam w niej udział, tym bardziej że była darmowa a ja bardzo lubię podróżować i tego typu imprezy kulturowe. Podróż w autokarze minęła mi szybko, większość drogi odsypiałam nieprzespaną noc. Tak to jest jak przyjaciółka u Ciebie śpi. Kiedy dojechaliśmy na miejsce pani rozdała nam bilety i przez kilka kolejnych godzin mieliśmy do dyspozycji trzy hale, 3, 4 i 5 na której znajdowały się przeróżne, ciekawe, nietypowe, zachwycające stoiska. Ogólną tematyką była tzw. gardenia czyli natura, ogrody, architektura, rośliny, ryby, zwierzęta... Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, coś co by go zaciekawiło. Na tego typu imprezach można się dowiedzieć wielu przydatnych informacji, zobaczyć piękne rzeczy, wziąć udział w jakimś konkursie, losowaniu z nagrodami, (jak byłam na targach turystycznych to właśnie wygrałam nagrodę w takim losowaniu, wcześniej musiałam odpowiedzieć na pytanie i zjawić się w ustalonym miejscu o ustalonej godzinie i udało się, co prawda nie były to jakieś drogie cuda, ale bardzo fajne, przydatne gadżety), dostać coś za darmo np. ja dostałam 2 kwiatki doniczkowe posypane sztucznym śniegiem, wyglądają ślicznie, masę długopisów, cukierków, ołówków, ulotek, breloczków itp. Z głodu też tam nie umrzecie ponieważ co chwilę można czegoś skosztować, są różne degustacje: sałatek, miodów, swojskich wyrobów lub po prostu pójść kilka kroków do tamtejszej kawiarenki. Po za tym można tam na prawdę fajnie się bawić, zagrać w grę planszową (zgarnąć przy tym niezłą nagrodę np. memory, książkę), zabawę na czas (w jak najkrótszym czasie przycisnąć odpowiedni przycisk, trzeba się trochę nabiegać), wejść na ściankę, wyszaleć się na mini placu zabaw, jest na prawdę wesoło, zrobić sobie zdjęcie pamiątkowe z przebierańcami! Wydaje się na początku że mamy dużo czasu, ale i tak go później brakuje. Jak to mówią: wszystko co dobre szybko się kończy.  Kolejnym punktem programu było spożycie obiadu a następnie zwiedzanie muzeum instrumentów. Myślę że to był dobrze spożytkowany czas. Chyba nigdy mi się to nie znudzi. Właśnie dotarło do mnie że mam możliwość być w Poznaniu częściej! Wybiera się ktoś ze mną? Targi! Poznań! Mam cichą nadzieję że niebawem wybiorę się również na targi mody, ah marzenie. Podsumowywując... Bardzo Wam polecam takie wyjazdy! Życzę niezapomnianych wrażeń i wspaniałej zabawy!
kliknij na zdjęcie aby zobaczyć w pełnym rozmiarze